Artykuły

Jak poprawnie wykonać docieplenie

16.11.2010

Tutaj dowiesz się, jak przebrnąć poprzez subtelny proces prac dociepleniowych oraz w jaki sposób zapewnić sobie prawidłową izolację cieplną i skutecznie termoizolować dom lub budynek gospodarczy.

Błędy przy docieplaniu


System ociepleniowy składa się z kilku warstw. Nakładając kolejne warstwy przykrywamy warstwy ułożone wcześniej, a wraz z nimi… wszystkie popełnione błędy. Zamaskowane niedociągnięcia dadzą o sobie znać dopiero po pewnym czasie. Wtedy jednak ich naprawa będzie bardzo kosztowna, a czasami wręcz niemożliwa. Dlatego oprócz odpowiedniego zaprojektowania docieplenia, tak ważne jest kontrolowanie jakości podczas poszczególnych etapów prac wykonawczych przy. Oto najważniejsza zagadnienia, na które warto zwrócić uwagę prowadząc prace dociepleniowe.

Przygotowanie podłoża

Zwykle jest czaso- i pracochłonne, bowiem wiąże się z usunięciem z powierzchni ścian pyłu i luźnych, słabo przylegających fragmentów: odspojonych powłok farb czy warstwy tynku. Najczęściej więc wykonawcy starają się ograniczyć zakres tych prac lub zupełnie ten etap pominąć. Warto jednak wiedzieć, że niedokładnie oczyszczenie podłoża spowoduje znacznie słabszą przyczepność warstw wyrównujących i zapraw klejowych. Aby więc mieć pewność co do właściwej nośności podłoża, bezpieczniej jest usunąć istniejące warstwy.

Odpowiednie przygotowanie podłoża wiąże się również z wyrównaniem jego chłonności, a przez to poprawieniem przyczepności kolejnych warstw. Dotyczy to szczególnie porowatych i nasiąkliwych podłoży mineralnych, które wymagają zastosowania preparatów gruntujących. Pominięcie gruntowania, to pozorna oszczędność. Może ona bowiem spowodować nierównomierne wchłanianie przez podłoże wody z cementowych zapraw klejowych, a to z kolei – obniżenie ich przyczepności i odspajanie się płyt ocieplenia.

Konieczne jest też wyrównanie powierzchni ścian, do czego wystarczy użycie cienkich płyt styropianowych lub odpowiednich zapraw. Błędem jest wyrównywanie podłoża grubszą warstwą kleju mocującego. Powoduje to wydłużenie czasu wiązania warstwy mocującej, co następnie może prowadzić do naruszenia płyt i zmniejszenia lub też utraty przyczepności kleju. Dodatkowo użycie produktów słabszej jakości może powodować spękania masy mocującej, a także przemieszczanie płyt w następstwie skurczu wiązania. Stosowanie zbyt grubych warstw kleju mocującego jest też nieekonomiczne – klej jest znacznie droższy od zaprawy wyrównującej czy zwykłego tynku.

Parametry izolacji cieplnej

Przed zakupem materiału do ocieplenia, warto sprawdzić jak był on magazynowany. Od tego bowiem zależy czy jego parametry techniczne, nie pogorszyły się. Dobrze też wiedzieć jakie czynniki atmosferyczne mogą mu zaszkodzić, jeśli kupiony materiał będzie składowany na budowie lub prace modernizacyjne zostaną przerwane.

Wełna mineralna nie może być zawilgocona, ponieważ pogarszają się jej właściwości cieplne. Układ włókien w płytach wełny powinien być też odpowiednio dobrany. Pod bezpośrednie wyprawy elewacyjne zaleca się stosować  lamelowe płyty fasadowe, których włókna ułożone są prostopadle do powierzchni płyty. Dzięki temu płyty te mają sześciokrotnie większą wytrzymałość na rozrywanie niż tradycyjne płyty fasadowe. Obrazowo mówiąc – włókna w płycie są ułożone tak jak w szczotce ryżowej przystawionej do ściany, dzięki czemu wszystkie pracują na rozrywanie i ściskanie. Dodatkowo taki układ włókien sprawia, że płyty są elastyczne. Ułatwia to ocieplenie ścian zaokrąglonych i załamywanych. Podczas prac dociepleniowych zasady montażu należy dostosować do wskazań producenta kleju i producenta wełny. Producenci materiałów izolacyjnych w swoich instrukcjach zalecają odpowiedni system kołkowania bądź informują o braku konieczności stosowania kołków. Choć więc płyty lamelowe są droższe, to nie warto oszczędzać. Zastosowanie płyt z wełny o układzie włókien równoległym do powierzchni elewacji, jest często polecane ze względu na większy rozmiar płyt, co znacznie skraca czas potrzebny na wykonanie docieplenia.

Styropian stosowany do docieplania powinien być sezonowany najlepiej przez okres dwóch miesięcy od wyprodukowania. Dlaczego? W tym czasie występuje tzw. skurcz wtórny płyt, spowodowany uwalnianiem się pentanu z pęcherzyków styropianu. Gdyby nastąpił on po przyklejeniu płyt do ściany mógłby doprowadzić do powstania pęknięć na wyprawy elewacyjnej lub wybrzuszenia w miejscu styku płyt. Niedopuszczalne jest też stosowanie płyt uszkodzonych, z obłamanymi narożnikami.

Płyty styropianu nie są odporne na promieniowanie ultrafioletowe (UV). Pod jego wpływem kruszą się i żółkną. Dlatego jeśli prace dociepleniowe zostaną przerwane zanim płyty zostaną pokryte warstwą z zatopiona siatką zbrojoną, to wierzchnia warstwa styropianu utleni się przyjmując żółtawy odcień. Takie płyty z utlenioną wierzchnią warstwą można pozostawić tylko pod warunkiem dokładnego zeszlifowania zażółconej części przed wznowieniem prac.

Uwaga! Bardzo często popełnianym błędem jest też niedostateczne pokrycie płyty ocieplenia zaprawą klejową, na przykład tylko w kilku punktach. Działanie wiatru wywołuje zwiększone drgania źle zamocowanej płyty, szczególnie przy braku obwodowego pasma kleju. Grozi to odklejeniem się izolacji cieplnej od ściany. Dlatego najlepiej jest, gdy płyty są przyklejane metodą pasmowo-punktową, a zaprawa klejowa pokrywa co najmniej 60% powierzchni płyty.

Mocowanie ocieplenia kołkami

Wprawdzie do mocowania warstwy cieplnej do podłoża wystarczy zaprawa klejowa, to dodatkowo stabilność płyt ocieplenia można poprawić stosując kołki mocujące (inaczej dyble kotwiące). Przede wszystkim stosuje się je jako uzupełnienie mocowania płyt izolacji cieplnej przy termomodernizacji budynków wyższych niż 20 m (budynki niższe nie wymagają kołkowania).

O trwałości całego systemu decyduje liczba, rodzaj, głębokość zakotwienia i rozmieszczenie łączników mechanicznych. Dlatego wszystkie te parametry powinien określić projektant systemu. Jest to także konieczne w każdym nietypowym przypadku rozmieszczenie kołków.

Do mocowania płyt styropianowych ogólnie stosuje się  wbijane lub wkręcane kołki o trzpieniu plastikowym, a do płyt z wełny mineralnej – o trzpieniu metalowym. Mogą być stosowane wyłącznie łączniki z odpowiednim atestem. Kołki dobiera się też zależnie od rodzaju podłoża. Do betonu i cegły pełnej można stosować kołki wbijane, natomiast pustaki ceramiczne i gazobeton wymagają kołków wkręcanych. Główka trzpienia metalowego musi być zabezpieczona zatyczką, tak aby w miejscu osadzenia kołka nie powstał mostek termiczny.

Kołkowanie można rozpocząć dopiero po dwóch dniach od momentu przyklejenia płyt. Mylne jest przekonanie, że niedostatki klejenia zniweluje przymocowanie kołków. Analiza awarii wskazuje, że nawet prawidłowe kołkowanie niekoniecznie zapobiega oderwaniu się styropianu, zwłaszcza w wypadku oszczędnego stosowania zaprawy klejowej. Niestety, wykonawcy chcąc przyspieszyć prace czasami nawiercają otwory pod łączniki od razu po przyklejeniu płyt izolacji cieplnej. Warstwa kleju nie jest wtedy jeszcze dość twarda i płyty łatwo mogą się przesuwać. W efekcie trudno będzie uzyskać równą powierzchnię docieplonej elewacji.

Często spotykanym błędem jest również niedbały montaż kołków. Talerzyki kołków nie mogą wystawać poza lico ściany, nie mogą też być zbyt mocno zagłębione. W przeciwnym razie kołki mogą się odwzorować na elewacji.

Połączenia płyt termoizolacji

Płyty izolacji cieplnej  należy przyklejać do ściany w taki sposób, aby uniknąć powstania mostków termicznych. Jak temu zapobiec? Płyty izolacyjne powinny być układane ściśle. Duże szczeliny między płytami trzeba uzupełnić wkładkami z materiału termoizolacyjnego lub poliuretanową pianą montażową. Niedopuszczalne jest szpachlowanie połączeń płyt zaprawą klejową. W miejscach tych ściany będą przemarzać z powodu dużej różnicy w izolacyjności termicznej między styropianem (lub wełną mineralną) a zaprawą klejową. Łatwo to zauważyć, bo na powierzchni tynku pojawi się rysunek układu płyt, a na powierzchniach wewnętrznych ścian może dochodzić w tych miejscach do skroplenia pary wodnej.

Gdy  izolacja termiczna układna jest w dwóch warstwach, muszą one do siebie szczelnie przylegać. Płyty układa się wtedy z przesunięciem – w “cegiełkę”.

O estetyce i skuteczności docieplenia decyduje staranność ułożenia płyt izolacji. Powinny one tworzyć jedną płaszczyznę, bez poziomych i pionowych uskoków. Ze względu na niewielką grubość warstwy zbrojonej i tynku, wszelkie nierówności pozostawione na warstwie izolacji należy dokładnie zeszlifować, aby nie były widoczne na wierzchniej warstwie tynku.

Spękania na tynku

Gotowa elewacja budynku ulega odkształceniom powodowanym zmianami temperatury. Może to być przyczyną powstawania drobnych rys i pęknięć. Zapobiega temu  warstwa szpachlowa z wtopioną tkaniną zbrojącą z włókna szklanego z odpowiednimi dokumentami dopuszczającymi.

Właściwie wykonanie warstwy zbrojonej polega na naniesieniu kleju na powierzchnie płyt i natychmiastowe wtopienie w świeży klej siatki z włókna szklanego. Niedopuszczalne jest mocowanie siatki na suchej powierzchni płyt i szpachlowanie jej klejem. W ten sposób ani siatka, ani płyty nie zostaną całkowicie pokryte klejem. Uniemożliwia to poprawne działanie siatki, a na powierzchni tak wykonanej elewacji mogą pojawiać się pęknięcia.

Podobny skutek – pionowe spękania w miejscach połączeń  – może wywołać ułożenie pasów siatki na styk lub ze zbyt małymi zakładami przy ich łączeniu. Dlatego  przymocowane płyty ocieplenia należy pokryć ciągłą warstwą zbrojoną.

Trzeba też pamiętać o dodatkowym wzmocnieniu miejsc szczególnie narażonych na uszkodzenia mechaniczne – cokołu, parteru budynku, naroży otworów okiennych i drzwiowych. Jeśli nie zostaną one wzmocnione, zmniejszy się trwałość całego docieplenia.Wzmocnienie wykonuje się dodatkowymi płatami siatki zbrojącej.

Tyle wody, ile trzeba

Podczas układania tynku podkładowego trzeba pamiętać, że stosuje się go w postaci nierozcieńczonej i na suchym podłożu. Dodanie w ramach oszczędności do tynku podkładowego wody, obniży jego właściwości. Jeśli tynk zostanie położony na mokrej warstwie zbrojonej, to wskutek ograniczonej paroprzepuszczalności, nie będzie miał odpowiedniej przyczepności do podkładu. Po nałożeniu tynku szlachetnego na tynk podkładowy wilgoć z warstwy zbrojonej pod wpływem wzrostu temperatury i ciśnienia zamieni się w parę wodną. Para wodna spowoduje powstanie pęcherzy, czyli odspojenie wyprawy elewacyjnej wraz z tynkiem podkładowym od warstwy zbrojonej.

Uwaga! Podczas wykonywania tynku mineralnego należy zużywać całe worki lub wymieszać ich zawartość przed użyciem, a także dodawać stałą ilość wody do każdego worka. Inaczej uzyskany z jednego opakowania tynk może mieć fakturę różnej grubości i różnym wyglądzie (a tynki kolorowe nawet różne odcienie).

Tynki mineralne i akrylowe należy nakładać metodą “mokre na mokre”, nie dopuszczając do zaschnięcia zatartej partii przed naciągnięciem kolejnej. W przeciwnym razie miejsce połączenia będzie widoczne w postaci nieestetycznych i nierównych krawędzi. Ze względu na układnie tynków cienkimi warstwami (2-3 mm), trzeba uważać na wszelkie zmiany temperatury, wilgotności i nasłonecznienia. Zaleca się, aby prace tynkarskie były prowadzone w temperaturze od 5°C do 25°C, a tynkowana elewacja chroniona siatką ochronną przed bezpośrednim nasłonecznieniem, działaniem wiatru i deszczu.

Technologie systemowe


Instrukcja ITB dotycząca dociepleń stwierdza, że do robót należy wybierać kompletny system izolacji cieplnej określony aprobatą techniczną; nie należy stosować “składanki” elementów składowych systemów z różnych aprobat technicznych. Stosowanie materiałów różnych producentów zwalnia ich od udzielenia gwarancji na cały system. Ponadto producenci systemów dociepleń powinni przedstawić nie tylko aprobatę techniczną i deklarację zgodności, ale także certyfikat zgodności. 

Źródło: www.termodom.pl